Pielęgnacja skóry, tak jak moda, także ulega trendom i regularnie możemy obserwować pojawianie się nowych „must have” w zakresie rytuałów pielęgnacyjnych. Maseczki w płachcie, layering, kosmetyki azjatyckie i kosmetyki naturalne od dłuższego czasu nie schodzą z „list przebojów”. Kochamy je wszystkie, ale mamy nadzieję, że moda na „powrót do natury” zostanie kosmetycznym hitem na dłużej, albo… na zawsze :) Dlaczego? Jeśli jeszcze nie próbowałaś naturalnej pielęgnacji, mamy dla Ciebie 5 powodów, dlaczego warto się na nią zdecydować!

1. Mniej chemii.

Nigdy wcześniej w całej swojej historii człowiek nie był narażony na tak częsty kontakt ze sztucznymi substancjami. Od codziennych porządków, jak pranie czy zmywanie, przez rozmaite dodatki do żywności aż po zanieczyszczenia powietrza — nasz organizm jest bombardowany przez substancje chemiczne, których skomplikowane formuły powstawały w laboratoriach lub są pochodną procesów przemysłowych. Skoro mamy możliwość zadecydowania o tym, co wsmarowujemy, wklepujemy i wmasowujemy w naszą skórę nawet klika razy dziennie — zdecydowanie warto z niej skorzystać! Pozwólmy naszej skórze odpocząć od sztucznych składników i zaserwujmy jej to, do czego tak naprawdę przywykła — w końcu człowiek żył blisko natury znacznie dłużej, niż w „chemicznym świecie” nowoczesności.

2. Brak agresywnych składników i lepsza tolerancja.

Ze względu na brak sztucznych substancji, kosmetyki naturalne są znacznie lepiej przyswajane przez naszą skórę. Warto przy tym zaznaczyć, że nie jest to jedynie kwestia jakości „chemii” w konwencjonalnych kosmetykach. Wszystkie produkty kosmetyczne, które trafiają na półki naszych sklepów, powinny być przebadane i wyprodukowane ze składników zgodnych z europejskimi normami. Wiele badań dowodzi jednak, że substancje pochodzenia naturalnego są po prostu lepiej tolerowane przez skórę niż ich syntetyczne odpowiedniki i zdecydowanie rzadziej powodują reakcje alergiczne. Największym zagrożeniem dla osób o wrażliwej skórze i alergików są sztuczne substancje zapachowe, barwniki i agresywne substancje myjące, takie jak SLS. Kosmetyki naturalne nie działają drażniąco, a alergicy powinni jedynie standardowo zwracać uwagę na obecność tych naturalnych alergenów, które wywołują u nich reakcje uczuleniowe.

3. Działanie, a nie maskowanie.

Konwencjonalne kosmetyki często zwalczają tylko objawy, nie przyczyny. Innymi słowy —maskują problemy skóry, zamiast pobudzać ją do regeneracji. Wysuszają błyszczącą strefę T, „wygładzają” zmarszczki powierzchownie wypełniając je silikonami itp. Kosmetyki naturalne działają zupełnie inaczej — wspomagają procesy fizjologiczne zachodzące w naszej skórze i mobilizują ją do regeneracji. Dlatego też zdarza się, że na efekty działania naturalnej pielęgnacji trzeba poczekać nieco dłużej, ale za to możemy liczyć na rzeczywistą i długotrwałą poprawę stanu naszej skóry.

4. Dbałość o środowisko.

Składniki kosmetyków naturalnych i ekologicznych pochodzą z wyselekcjonowanych upraw i hodowli, w których np. nie stosuje się sztucznych nawozów czy substancji zwalczających szkodniki. Ekologiczne uprawy są nie tylko źródłem wartościowych składników dla naszej skóry, ale też są mniej szkodliwe dla środowiska. Co więcej, wielu producentów kosmetyków naturalnych przywiązuje dużą wagę do ekologicznych opakowań swoich produktów, wykorzystując w nich np. materiały pochodzące z recyklingu.

5. Przyjazne zwierzętom.

Kosmetyki naturalne nie są testowane na zwierzętach ani nie zawierają w swoich składach substancji pochodzących od martwych zwierząt, co sprawia, że są wyborem nie tylko zdrowszym dla naszej skóry, ale także znacznie bardziej etycznym. Jeśli chcesz mieć pewność, że dany produkt został wyprodukowany z poszanowaniem dobrostanu zwierząt, możesz dodatkowo szukać na opakowaniach np. logo Ecocert, VeganSociety, czy Cruelty Free.

To 5 atutów, które uważamy za najważniejsze, ale naturalna pielęgnacja ma też wiele innych zalet — od doskonałej wydajności i przyjemności stosowania kosmetyków po… atrakcyjny, często minimalistyczny, desing opakowań, które pięknie prezentują się na łazienkowej półce czy toaletce. Zachęcamy do wypróbowania na własnej skórze!